Pewnego razu w Anatolii

Pewnego razu w Anatolii, reż. Nuri Bilge Ceylan, Turcja / Bośnia i Hercegowina, 2011 r., 150 min
MFF Cannes 2011 – Grand Prix Festiwalu
MFF Karlove Wary 2011 – Nagroda Specjalna

Jak pisali krytycy – najpiękniejszy film w konkursie festiwalu w Cannes 2011, od pierwszej chwili uwodzący widzów mimo braku fabularnego rozwiązania w finale i powolnego rytmu. Na pierwszy rzut oka Pewnego razu w Anatolii sprawia wrażenie kryminału. W burzliwą noc mała kolumna samochodów jedzie pustą szosą, od studni do studni. To zapis poszukiwań zwłok zamordowanego mężczyzny, którego oprawca był zbyt pijany, by zapamiętać, gdzie zakopał ciało. Nie wiemy, kto, jak i dlaczego zabił. Jednak kulisy zbrodni szybko schodzą na drugi plan. W chłodnej opowieści o nużącej podróży policjantów, prokuratora, lekarza i podejrzanego, najistotniejsze stają się relacje między bohaterami, ich pozornie nieznaczące uwagi, urwane rozmowy. Reżyser rysuje wyrazisty obraz tureckiego społeczeństwa. Są tu tematy znane już z filmów twórców z tego kraju: rozdarcie między wartościami Wschodu i Zachodu czy starcie tradycji z nowoczesnością. Ale opierając się na prawdziwej historii, Ceylan tworzy też uniwersalną opowieść o moralności.